Wednesday, 31 December 2014

2015 - Bring it on :)

Chciałabym Wam życzyć cudownego, 2015 Roku :). Niech będzie dobry, uśmiechnięty, kreatywny, pełen pomyślnych zdarzeń, zdrowia, odkryć i miłości :).

Happy New Year :)




SHARE:

Wednesday, 24 December 2014

Have Yourself a Merry Little Christmas :)

Nie wiem jak nam się to udało, ale pomimo tego, że przygotowałyśmy z mamą dużo więcej potraw na Święta niż zwykle, przygotowania skończyłyśmy już w południe :). Stół już naszykowany, udekorowane potrawy czekają, a ja od jakiegoś już czasu relaksuję się. W tej chwili z kubkiem gorącej hebaty wybieram się w rejs Zielonym Czółnem :), na który i Was zapraszam, tym bardziej, że po raz kolejny mogłam być gościem na pokładzie :). Jest to dla mnie ogromne wyróżnienie, móc znaleźć się w takim pięknym i magicznym miejscu razem z bardzo zdolnymi i kreatywnymi Kobietkami :).




Joasia przygotowała nam piękny prezent na Święta tym wydaniem i już nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła przewracać kartki GC Style :) (link pod zdjęciem).





Chciałabym Wam wszystkim życzyć zdrowych, radosnych Świąt spędzonych wśród najbliższych. Niech będą pełne uśmiechów i miłości :).
Ściskam mocno! :)
SHARE:

Wednesday, 17 December 2014

My simple festive table setting :)

Zastanawiałam się niedawno czy wypada już pokazywać na blogu świąteczne dekoracje, minęło parę tygodni a to "niedawno" wydaje się jak gdyby było wczoraj :). Za tydzień Wigilia a ponieważ spędzamy Święta u moich rodziców nie dekorowałam w tym roku domu jakoś szczególnie.
Choinkę kupiliśmy w sobotę, ubrałam ją z córcią, chociaż cały czas dopytuje kiedy powiesimy resztę dekoracji, tych kolorowych :)). Dekoracyjnie i kulinarnie u mnie więc spokojnie, chociaż czas zabierają nam inne wydarzenia. 
Prezenty w tym roku zamówiłam przez internet, nie wyobrażam sobie teraz robienia zakupów, tym bardziej, że od ubiegłego tygodnia jestem chora i to tak, jak nie byłam od dobrych kilku lat. 
W sobotę postanowiłam, że prędzej ja rozłożę chorobę, niż ona mnie i pomalowałam ściany :)). Do tego małym pędzlem, zaginiony wałek odnalazł się później, ale kobieta sobie zawsze poradzi ;).
Przestawiłam też stół w inne miejsce :).

Mimo wyjazdu chciałam przygotować świąteczne nakrycie stołu, i teraz aż żal jechać ;) a ze sobą nie zabiorę :). 
Postawiłam na naturę i dekoracje, które można zrobić właściwie samemu wykorzystując łatwo dostępne gałązki, czy kwiaty.
Wyobrażenie o tym, jak stół będzie wyglądał, miałam w głowie od dawna. Nie wszystko udało się zrealizować, bo chociaż szukałam wszędzie, to np. nie było nigdzie ciemierników :D, ale pomysł został do wykorzystania w przyszłości. 
Do dekoracji użyłam jodłowe gałązki, kwiat białej gwiazdy betlejemskiej, który na tle zieleni prezentuje się naprawdę pięknie :).




Honorowe miejsce zajęło poroże :)). Bo ja kocham rogacze :).




Widziałam na wielu zdjęciach kwiaty otulone mchem i idealnie tutaj pasują. nie mogę się nadziwić ile piękna tkwi w naturze i prostocie :). Hiacynty od soboty zdążyły już rozwinąć kwiatki :).







Brzozowe świeczniki to nasze diy, tutorial opisałam w jesiennym wydaniu Green Canoe Style.




Sztućce również dostały ubranko z białych, bawełnianych serwetek ozdobionych skromnie gałązką i przewiązanych sznurkiem.


Czasem pytaliście o stół. Mamy dość ciemne wnętrza i w poprzednim miejscu, w którym stał (pod wąskim oknem) ciężko było mi zrobić zdjęcie. Mogę go teraz pokazać w całości ;).


Bieżnik uszyłam sama z białego lnu.




Również reszta domu ubrana jest skromnie, głównie futrzaki i naturalne kolory.



Choinka, jak już chyba pisałam jest dużo mniejsza niż w ubiegłym roku i taka mi się bardziej podoba :). Wykorzystałam tylko część dekoracji, królują białe. Nasza skromna panienka w plecionym koszu :):




Troszkę srebra błyska wesoło w koszyczku, który wypełniłam dekoracjami i ustawiłam pod choinką :). Włożyłam później do niego sznur światełek, które pięknie odbijają się w srebrnych bombkach.


I na koniec dwa cieplutkie zdjęcia hiacyntów :)).







Zdjęcia udało się jakoś zrobić za pomocą statywu, było naprawdę ciemno w sobotę, poza tym nie czułam się najlepiej. 
Wybaczcie też ilość zdjęć, mam nadzieję, że przebrniecie :). 
Stół jest nakryty świątecznie cały czas i używamy go na co dzień :). Muszę się nacieszyć przed wyjazdem :).

To taka moja skromna inspiracja. Myślę, że nie trzeba wielu rzeczy, wymyślnych dekoracji i ogromu pracy, żeby było pięknie i miło. 

Pozdrawiam cieplutko, miłego dnia i nie dajcie się oszaleć ;) podczas przygotowań ;).

<3





SHARE:

Thursday, 11 December 2014

Dear Santa... ;)

Nie wiedziałam, czy pisać, czy nie pisać, bo tak troszkę poza świątecznymi tematami, ale prezent od Mikołaja... Więc piszę ;).
Szykują się zmiany w sypialni :). Bardzo mi się ostatnio podobaj sypialnie z ciemnymi ścianami. Rozświecone i ocieplone ładnymi lampami, świeczkami, dodatkami - cud, miód, jasiek i można spać ;) (nie wiem jak macie Wy, ja bez jaśka ani ani :) ). Jednak malowanie ścian na ciemno to dość ryzykowne przedsięwzięcie, więc na razie oswajam temat dodatkami :). Na pierwszy ogień pościel, którą wymienić to żaden problem. Przyjechała też nowa komódka, ale jeszcze nierozebrana, zostawiam temat na przyszły rok :).

Pościel to "Starlight" firmy Blanc, zaprojektowana przez Tuuli Haapio. Jeśli śledzicie piękny blog Pauliny Arcklin, to na pewno widzieliście. Jedną z jej realizacji była sesja dla firmy blanc właśnie i nie ukrywam, że zrobiła na mnie duże wrażenie :).

Tutaj kilka moich kadrów, a dalej dwa zdjęcia wykonane przez Paulinę (uwielbiam :) <3)

.



:)))) Nie  mogłam się oprzeć ;). Tak słodko spał :)


I cudowne zdjęcia Pauliny Arcklin dla Blanc. Piękne, prawda? :)



A teraz lecę wybrać pościel dla córci ;).

Miłego popołudnia :) <3.
SHARE:

Monday, 8 December 2014

DIY Xmas - Wooden Beads Take 2 :)

Obiecuję, że przynajmniej w temacie Świąt już ich więcej nie będzie ;).
Cieszę się, że podobały się Wam zawieszki :). Z kulek, które mi zostały zrobiłam łańcuch na choinkę :).
W tym roku zielona panna zostanie ubrana u nas wcześniej, bo wyjeżdżamy na Święta do moich rodziców i chciałabym, żeby córcia w domu mogła się nią nacieszyć :). Będzie też standardowych rozmiarów, czyli nie za duża, bo wielkość ubiegłorocznej po wstawieniu w pokoju mnie zaskoczyła ;). Pomalutku myślę już o tym jak ją ostatecznie udekorujemy i łańcuch z kulek zawiśnie na niej na pewno :).


W domu miałam dwie szpule sznurka. Każdy za gruby, kupiony okazał się za cienki. Użyłam więc podwójnego :).






Na blogu już tego na pewno nie będzie, w domu również, bo mi się kuleczki skończyły ;). Ale pomyślałam, że bardzo fajne można z nich zrobić obrączki na serwetki :))).

Pozdrawiam cieplutko, dobrej nocy :).
SHARE:

Saturday, 6 December 2014

DIY Xmas - Wooden Beads Ornaments

Dobry wieczór :).
Wpadłam na chwilkę pokazać ozdoby choinkowe, które zrobiłam kilka dni temu. 
Założę się, że chyba prawie każdy, kto śledzi Pinterest je widział, bo diy krążą po sieci od kilku lat a i któraś z firm z artykułami do wnętrz ma je również w swojej ofercie.


Wykonanie ich to naprawdę prościutka sprawa i bardzo miła zresztą :). Tak mi się spodobało, że narobiłyśmy z Kalinką tych ozdób dość sporo (ona w swojej wersji kolorystycznej, oczywiście ;) ), zrobiłabym jeszcze w złocie z czernią, ale nie mogłam znaleźć złotej farby na strychu :)).
Kulki kupiłam na allegro u sprzedawcy SklepSosenka. Potrzebne będą również farby i pędzelek (użyłam akrylowych z zestawu jak na zdjęciu), cienszy sznurek pakowy lub grubsza włóczka/tasiemka do zawieszenia (dziurki są dość spore nawet w mniejszych kuleczkach), oraz coś, co pomoże nam malować - ja nabijałam lekko kulkę na drugi pędzelek, albo nakręcałam na śrubkę, dzięki temu mogłam pomalować całą bez dotykania i czekania aż część jej wyschnie, żeby pomalować resztę :).


Zrobiłam je w różnych wielkościach, na gałązce modrzewiowej wiszą te mniejsze, większe chyba by ją złamały. Ale na choince moim zdaniem te duże będą wyglądać cudnie :).


Zdjęcie grupowe :).


Co do kolorów to są one jaśniejsze niż na zdjęciach. Już się pogodziłam z tym, że w ciemnościach egipskich panujących u nas nie zrobię pięknej jasnej fotki jak ze skandynawskich blogów ;). Wybrałam kolor biały, szary, kulki naturalne i jeszcze chciałam uzyskać kolor "nude". Myślę, że rozbielenie pomarańczowego dałoby właśnie taki, ale w zestawie był podobny. Może ciut w stronę różowego, ale nie przeszkadza mi to, użyłam więc gotowy z tubki :).



Co jeszcze mi się podoba - wydajność zamówienia ;). Zrobiłam tych dekoracji sporo, a oprócz nich zostało mi jeszcze kulek na: wielkie "korale", które mam zamiar używać do dekoracji, może w łazience :).


Podstawkę pod czajniczek :).



Oprócz tego zostawiłam trochę większych kulek na zawieszki w czerni i złocie, plus zostało sporo małych i też mam zamiar coś z nich zrobić :).

Dzisiaj jestem na nogach od 5.30... :D. Weekend. Kiedy człowiek mógłby się wyspać. Człowiek wstaje skoro świt :D.
Ale za to spędziłam dość kreatywnie sporą część dnia w coraz bardziej świątecznych okolicznościach ;).


Pozdrawiam cieplutko, jeszcze raz dziękuję za Wasz udział w zabawie i komentarze, bardzo miło jest mi tu się z Wami spotykać :).
A że od dwóch godzin przynajmniej mam wrażenie, że to już północ, tak że udaję się w objęcia ;).
Dobrej nocki :).
SHARE:

Ho Ho Ho Giveaway - wynik :)

Dobry wieczór :)

Chciałabym tylko dać znać, że męska część (ja nie umiem, bo z chęcią wysłałabym paczkę mikołajową do wszystkich...) wylosowała komentarz Pani Diany Rz. z bloga:


Pani Diano, gratuluję i bardzo proszę o maila: mskowronska (at) gmail.com z adresem do wysyłki :).

Bardzo gorąco dziękuję Wam wszystkim za udział w zabawie  :).

Przyjdę jeszcze dzisiaj tutaj pokazać jedno z diy - ozdoby na choinkę :).

Do przeczytania :)



SHARE:
© White Valley. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig