Uwielbiam wianuszki i na Święta przygotuję sobie ich na pewno kilka, ozdoby ze świeżych gałązek zostawię na koniec, takiemu drucianemu czas nie zaszkodzi ;).
Zrobiłam go z druciku i sztucznych owoców berberysu (chyba, bardzo mi je przypominają :)). Wszystkie rzeczy kupiłam w OBI na dziale z ozdobami świątecznymi.
Drucik jest dość miękki, więc zrobiłam coś na kształt kółka owijając drut trzy razy. Czwarty raz to było kręcenie listków - z wolnej części drucika robiłam pętelkę, owijałam ją dookoła własnej osi raz - dwa razy i dalej zawijałam drucik wokół bazy. Na górze zrobiłam pętelkę do zawieszenia.
Jak już baza była gotowa dodałam czerwone kuleczki, które są również zaczepione na druciku i łatwo je wmontować :).
W domu niestety w samo południe egipskie ciemności, wianek wyszedł na zewnątrz na małą sesję w plenerze ;).
Jest bardzo delikatny, najlepiej będzie wyglądał na białym tle.
Przy okazji wianka, bo bardzo chciałabym, żeby wysiał na naszym białym już kredensie, który na razie prezentuje się tak (stare, robocze zdjęcie, ale co tam):
Czyli żółta sosna, nic ciekawego ;). I szybki do wymiany :).
Macie może doświadczenie z woskiem Osmo? Zastanawiam się, czy muszę zdzierać lakier (bo kredens jest chyba pomalowany cieniutką warstwą bezbarwnego lakieru) do żywego drewna, czy mogę to zrobić "z grubsza"? Mamy szlifierkę i na gładkich powierzchniach nie będzie problemu, martwię się tylko o te zagłębienia, czy mi się uda dobrze je zetrzeć, i czy nie będzie przeszkadzać jeśli troszkę lakieru zostanie.
Malowałam dotychczas wszystkie meble farbą Dulux i nie jestem do końca zadowolona.
Jeśli ktoś wie, to z góry dziękuję :).
Miłego początku tygodnia :). Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubię poniedziałki :).