Friday 23 October 2015

Little update.

Hej Wam :)
Czy u Was też taka piękna jesień? U nas cieplutko, wczoraj nawet było bardzo słonecznie, bez wiatru. Dzisiaj już trochę targa liśćmi, które lecą jak szalone, ale jak pięknie to wygląda :). Kocham jesień :).

Dzisiaj właściwie chciałam się "pochwalić", a głównie to podziękować za przepiękną wygraną u Agnieszki. Rzadko biorę udział w takich zabawach, i do tej pory nie mogę uwierzyć, że wazon jest mój ;). Ufundowany przez firmę AmazingDecor. Ogromnie dziękuję! :). Prawdziwa czarna perła wśród dekoracji, sam w sobie jest tak ładny, że nie potrzebuje już niczego. Idealny jako soliter na komodzie, stoliku :).

 


Blog trochę osierocony, ale raczej się pakuję, zamiast dekorować. Musiałam podopinać wszystkie formalne sprawy, itd. :)
Ale wrócę, na pewno częściej :). Listopad spędzimy w wynajętym mieszkaniu, czeka nas też wynajęcie czegoś na dłużej, a później przede wszystkim urządzenie "doroślejszego" pokoju dla Kalci. Wybór łóżka, biurka, itp. :). 



 Pomyślałam, że wrzucę trochę kadrów od nas :).



Ostatnim zakupem do domu przed wyjazdem była ta pufa, którą miałam na liście chyba z rok :). Kolor caffee latte, jak otworzyłam pudło, to pomyślałam: o kurka, różowa? Domownicy potwierdzili :D. Ale zostawiłam, myślę że w takim ładny kolorze, który określiłabym jako nude będzie pasować idealnie do pokoju Kalinki. Która z resztą bardzo ją lubi :)). A ja sobie kiedyś dokupię, bo wciąż chcę w jasnym, naturalnym kolorze ;).



Tak słonecznie czasem jeszcze bywa :).


I jeszcze moje ostatnie odkrycie zamknięte w żeliwnym dzbanku - herbata z trawy cytrynowej. Uwielbiam :). Ze wszystkich herbat białych, zielonych i czarnych, których u nas nie brakuje, ta stała się moją ulubioną :). Polecam :)



Pozdrawiam Was cieplutko, dzisiaj jeszcze będę piekła szarlotkę, bo jabłka w ogrodzie obrodziły wyjątkowo w tym roku :)

Buźka! :)
SHARE:

13 comments

  1. Przecudne kadry ;-)... zachwycam się ;-)

    ReplyDelete
  2. :))))))))))) Monia właśnie przytargałam do domu trzy kilo Szarej Renety ...zgadnij co będę robić ??? :)))))))) fajnie ,że przy tym całym zamieszaniu znalazłaś chwilkę dla nas ....uwielbiam te Twoje kadry ...wazon masz cudny ....ale ta gałązka jeszcze mu uroku przydała ...pufa do Kalinki idealna !!!! ja mam dylemat z tymi pufami ..bo i te szydełkowe świetne ,i te marokańskie i te od szweda też :)))))))))))) osiołkowi w żłoby dano :))))))) ja mam na liście od paru lat chyba (tak tez takową posiadam, nie dziw się niczemu :)))))))))))).....domek ocynkowany duży taki !!!!! lampion w sensie ....zaczajam się na niego i w tym roku MUSI BYĆ na święta !!!! buźka i siły i zdrówka Wam życzę ....i żeby Wam na tym wynajmowanym dobrze się żyło :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Masz rację Aguś co do puf :). Tyle ich na rynku i każde kuszą :) Domek ocynkowany mam z ubiegłego roku :). A widziałaś takie białe z porcelany? Bardzo mi się podobają ustawione w grupie :)).
      Dziękuję za życzenia, na pewno będzie dobrze ;). Na razie nie wiemy na jaki czas ta zmiana, więc się na żadne kupno nie decydujemy :). Później się zobaczy ;) Ściskam mocno :)

      Delete
  3. Piękne kadry :)
    Przeprowadzka? nowy dom? nowe miejsce?
    Powodzenia :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję :) I trzy razy tak, a nawet cztery, bo i kraj też nowy ;). Serdeczności :)

      Delete
  4. Niestety nas pogoda nie rozpieszcza :( Za oknem szaro, buro i deszczowo, ale wpadając do Ciebie aż. chce się życie...blask i energia bije!
    Pozdrawiam, M

    ReplyDelete
    Replies
    1. A u nas znowu słońce przez okno wpada :). Latem w domu jest dość ciemno, a jesienią i zimą drzewa tracą liście, słońce niżej i robi się weselej :)
      Pozdrawiam również, miłego weekendu :)

      Delete
  5. Ależ ta jesień u Ciebie pogodna i taka ciepła :)

    ReplyDelete
  6. U mnie brak słońca, niestety. Choć ta ponura jesień też ma swoje uroki :)
    Ładna ta Twoja pufa, bardzo oryginalna. No i ta herbata, widać zze tak jak ja jesteś koneserem herbat :)

    ReplyDelete

© White Valley. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig