Nie mogę uwierzyć, że minął prawie rok od ostatniego wpisu. Kocham zdjęcia, to widać, i przyznam się, że Instagram porwał mnie całkowicie. Dlatego częściej jestem tam i tam dzielę się moją codziennością. Z resztą widzę, że nie tylko ja, miło jest Was tam widzieć :).
Od października do października zatoczyłam kółko. A teraz znowu przyszła wiosna, z nią nowa energia na zmiany. Na razie graficzne.
Kiedy patrzę na te ostatnie zdjęcia to aura i roślinna szata prawie jesienna, ale nie da się ukryć, że natura znowu budzi się z zimowego snu :).
Jak co roku mam ochotę siać, sadzić, jak to u Was wygląda? Rozsady na parapetach, porządki w ogrodach zrobione? :)
Kilka miesięcy temu kupiłam też w końcu nowy aparat, dwa obiektywy i odebrałam od rodziców dwa obiektywy manualne, Heliosa i Pentacona :). Powyższe zdjęcia zrobione są właśnie Heliosem. Bardzo lubię ten manualny klimat ze starych szkieł i bokeh, które wraz z większą ilością liści i słońca będzie jeszcze ładniejsze :).
Miejcie się dobrze, udanego początku tej pięknej pory roku Wam życzę :)
W sobotę pomimo mżawki ruszyłam ze sprzątaniem ogrodu, a wieczorem przyszła wichura i ulewa i po moim sprzątaniu nie ma śladu. Ale przez chwilę miałam wrażenie, że wiosna już jest bliżej niż dalej :)
ReplyDeletePrzepiękne zdjęcia
Bardzo dziękuję :). Szkoda, że przyszła ta wichura, ale jestem przekonana, że sprzątanie nie poszło na marne :). Pozdrawiam serdecznie :)
Deleteczas pędzi jak szalony niestety. Piękne migawki ;)
ReplyDelete